Chińskie inwestycje zagraniczne rosną w tempie średnio 12 proc. rocznie. Z raportu firmy doradczej Deloitte wynika, że na europejski rynek trafi z Chin w najbliższym czasie 40 mld dolarów. Nawet połowa z zaplanowanych inwestycji może dotyczyć regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Jeszcze 5 lat temu był to 1 na 10 realizowanych projektów.

"Polska wyrasta na zdecydowanego lidera w regionie, bo ma dość mocne atuty: dużą populację, dobrą lokalizację, jest pozytywnie postrzegana pod kątem edukacji i wzrostu gospodarczego" - wymienia Tomasz Konik, lider China Services Group w Deloitte.

Dodatkowo inwestorom sprzyja ocieplenie stosunków na szczeblu państwowym. W grudniu z wizytą polityczno-gospodarczą w Pekinie był prezydent Bronisław Komorowski. Podczas spotkania z chińskimi władzami podpisano Porozumienie o partnerstwie strategicznym między dwoma krajami. Pod koniec kwietnia premier Chin Wen Jiabao przyjeżdża z wizytą do Polski.

"To wszystko spowoduje, że inwestycji będzie więcej. Plan, który został ogłoszony, to jest przyciągnięcie jak najszybciej 400 mln euro do Polski. Myślę, że to jest realne. Według naszych szacunków jest to możliwe w ciągu 2-3 lat" - podkreśla Tomasz Konik.

Jego zdaniem schemat chińskiej ekspansji na konkretnym rynku wygląda zawsze tak samo. Chińczycy najpierw inwestują w energetykę i surowce, a następnie w produkcję. Dopiero trzecim krokiem jest zainteresowanie branżą finansową.

"Polska energetyka stoi w tej chwili przed prywatyzacją i myślę, że Chińczycy będą zainteresowani tym tematem. W tej chwili w Polsce obserwujemy inwestycje przemysłowe, ale też wchodzenie na rynek dwóch banków" - mówi ekspert.

Jednocześnie podkreśla, że chociaż Polska znajduje się dopiero na początku tej drogi rozwoju inwestycji, to następuje duże przyspieszenie. Szczególnie istotne jest zaangażowanie Chińczyków w sektor finansowy.

"Wszyscy analitycy podkreślają, że to bardzo ważny element, bo chińskie instytucje pojawiają się zwykle w kraju, w którym spodziewają się wzmożonych inwestycji i wzmożonego finansowania inwestycji chińskich w danym kraju, a tu mamy Bank of China i ICBC, które w tej chwili zainwestowały w Polsce" - dodaje Tomasz Konik.

Według raportu Deloitte kolejnymi dziedzinami, w których w najbliższym czasie możemy obserwować zaangażowanie Chin to dobra konsumenckie, transport, telekomunikacja oraz sektor farmaceutyczny.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion