W trakcie rozmowy z ust Tymoszenko padają ostre i wulgarne słowa.
"Powinniśmy chwycić za broń i zabić tych pierd... kacapów razem z ich wodzem. Szkoda, że nie mogłam być tam, wtedy ch... by oni u mnie Krym otrzymali" - powiedziała do Szufrycza.
"Ja bym znalazła sposób, jak załatwić tych g... Włączę wszystkie swoje znajomości, podniosę cały świat, żeby od Rosji nie zostało nawet wypalonego pola" - mówiła dalej.
Podczas rozmowy poruszona została również kwestia 8 mln Rosjan zamieszkujących Ukrainę, których Tymoszenko zaproponowała rozstrzelać z broni atomowej.
Sama Tymoszenko potwierdziła na twitterze, że taka rozmowa miała miejsce, jednak wypowiedź o rozstrzelaniu Rosjan nazwała montaż rosyjskich służ bezpieczeństwa.
"Rozmowa była, ale o 8 mln Rosjan na Ukrainie - montaż. Powiedziałam, że Rosjanie na Ukrainie, to Ukraińcy. Pozdrowienia dla FSB :) Wybaczcie za niecenzurowe słowa" - czytamy na twitterze Tymoszenko.