„68 lat temu brytyjskie i amerykańskie bombowce w trzech falach nalotów przekształciły miasto w piekielny fajerwerk, w którym według współczesnych ocen zginęło 100 tys. Osób" – napisano w specjalnym oświadczeniu. Wczoraj rano liderzy NPD złożyli wieńce na grobach ofiar pamiętnych nalotów na Drezno, a wieczorem rozpoczął się neonazistowski Marsz Pamięci.

„Liczba ofiar przedstawiana przez NPD nie ma nic wspólnego z prawdą. Przez cztery lata badaliśmy przebieg wydarzeń w Dreźnie i doszliśmy do wniosku, że ofiar śmiertelnych było mniej więcej 25 tys.“ - wytłumaczył Rolf-Dieter Müller, szef komisji historycznej powołanej kilka lat temu do oceny rozmiarów tragedii miasta. Liczbą 100 tys. ofiar posługiwała się propaganda goebelsowska pod koniec wojny i był to zapewne jej ostatni sukces.

W pewnym sensie uległ jej nawet Winston Churchill, który zmniejszył nieco intensywność alianckich ataków na niemieckie miasta w ostatnich miesiącach wojny. Przez wiele powojennych dziesięcioleci uważano, że w hekatombie pożarów w Dreźnie straciło życie 35 tys. osób, zwęglonych w piwnicach, zasypanych przez gruzy i uduszonych z braku tlenu.

Rolf-Dieter Müller nie ma najmniejszych złudzeń, że ataki bombowe na Drezno nie były wyłącznie aktem zemsty za zbrodnie III Rzeszy. Drezno było miastem garnizonowym, centrum szkoleniowym oddziałów wysyłanych na front i ważnym węzłem kolejowym.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (14)