Zdaniem władz spadł on z nieba w dosłownym tego słowa znaczeniu – informuje The Sun.

Wezwani na miejsce tragedii lekarze nie zdołali mu pomóc.

Policja sądzi, że zmarły był afrykańskim uchodźcą, który „na gapę” dostał się do samolotu i ukrył się we wnęce dla podwozia. Mógł on umrzeć z zimna znajdując się w powietrzu, ponieważ temperatura w luku w czasie lotu nie wzrasta powyżej -40 stopni Celsjusza.