„Ostatecznie członkowie komitetu postanowili zwrócić się do Prokuratury Generalnej z prośbą o wyjaśnienia w sprawie czynności operacyjnych. Mamy prawo wglądu do informacji zgromadzonych przez VSD”, - w środę, po zakończeniu posiedzenia, powiedział dziennikarzom przewodniczący NSKG Arvydas Anušauskas.
Według niego, zebrane w trakcie dochodzenia materiały dowodowe są niezbędne, by parlamentarzyści mogli ocenić działania ww. instytucji w trakcie trwania śledztwa w sprawie bezprawnego ujawnienia informacji. Informacje, które otrzymaliśmy wcześniej, okazały się niewystarczające.
Z drugiej strony Arvydas Anušauskas twierdzi, że funkcjonariusze już wcześniej udostępnili istotne materiały.
„Jeśli mówimy, że 90% informacji podawanych na łamach „Lietuvos Rytas” nie było zgodnych z prawdą, a tylko 10% - zbliżonych do prawdy, to uważam, że stanowisko (Prokuratora Generalnego – BNS) jest niezwykle ważne. W tym przypadku właściwa ocena ma ogromne znaczenie. W każdym przypadku, badamy funkcjonowanie instytucji pod kątem prawidłowości działań w sprawie przecieku informacji”, - opowiadał przewodniczący komitetu.
Poinformował, że NSGK podejmował próbę uzyskania informacji o przebiegu śledztwa dotyczącego bezprawnego ujawnienia informacji mającej związek z bankiem „Snoras”, jednakże wówczas prokuratura odmówiła udostępnienia informacji..
„Nie zapoznano nas z informacjami, ponieważ w trakcie trwania dochodzenia prokurator ma prawo odmówić udzielania jakichkolwiek informacji. Został złożony wniosek o udostępnienie danych, jednakże nie udzielono nam dostępu do informacji. Zwrócimy się zatem ponownie”, - powiedział Arvydas Anušauskas.
Twierdzi on, że NSGK nie posiada dostępu do danych, które umożliwiłyby potwierdzenie hipotezy Sejmowej Komisji Antykorupcyjnej (Seimo Antikorupcijos komisija), zgodnie z którą do przecieku informacji na temat planowanych przez organy ścigania działań w sprawie banku „Snoras” miał przyczynić się zastępca Prokuratora Generalnego, Darius Raulušaitis.
„Nie dysponujemy dodatkowymi informacjami. Przeprowadzono działania operacyjne, celem których było ustalenie faktu, kto mógł doprowadzić do przecieku informacji, w jaki sposób do tego doszło. Nie możemy stwierdzić tego sami. Każda wypowiedź musi być ponownie zweryfikowana przez inne źródło, w tym wypadku nie wystarczy stanowisko jednej osoby”, - twierdzi Arvydas Anušauskas.
Dyrektor generalny VSD Gediminas Grina, który wziął udział w posiedzeniu NSGK, powiedział, że cały materiał dowodowy został przekazany do prokuratury, która prowadzi śledztwo w tej sprawie.
„Jeśli prokurator się zgodzi, informacje zostaną udostępnione”,- stwierdził Gediminas Grina.
Z drugiej strony, kierownictwo VSD przyznaje, że służby nie ustaliły dotąd, kto był informatorem gazety „Lietuvas Rytas”.
”Otrzymaliśmy polecenie z prokuratory przeprowadzenia śledztwa w sprawie ewentualnego przecieku informacji. Nie wyjaśniliśmy sprawy, teraz sprawę zbada prokuratura, ze swojej strony zebraliśmy materiał dowodowy w tej sprawie ”, - opowiadał Gediminas Grina.
W listopadzie ubiegłego roku, bezpośrednio przed procesem przejęcia przez rząd banku „Snoras”, litewski dziennik „Lietuvos Rytas”, powołując się na anonimowe źródło informacji, opublikował informacje, z których wynikało, że Prokuratura Generalna przygotowała nakazy przeszukania domu jednego z właścicieli banku. Dziennik nie wymienił nazwy banku, jednakże napisano, że celem jest „litewski bank”. Do „Snoras” należała ponad jedna trzecia akcji „Lietuvos Rytas”.